Content area
Full Text
JÓZEF MARECKI, LUCYNA ROTTER, JAK CZYTA C WIZERUNKI ÊWIÇTYCH. LEKSYKON ATRYB UTÓW ISYMBOLIHAGIOGRAFICZNYCH, TAiWPN UNIVERSITAS, KRAKOW 2009, 850 SS.; IL.
Nieodlaczna czçsciaa kultu swiçtych, który swymi poczatkami siçga czasów wczesnego chrzescijanstwa, byry niemal od zawsze nie tylko przekazywane ustnie lub w postaci zapisów opowiesci o zyciu lub mçczenskiej smierci wyrózniajacych sic glçbokaa wiarç niewiast i mczów, ale takze ich plastyczne wyobrazenia. Najwczesniejsze pokrywaly juz sciany rzymskich katakumb, skrywajac sic w ten sposób przed oczyma przesladowców pierwszych wyznawców wiary chrzescijanskiej. Pózniejszym towarzyszyly wielce ozywione dysputy nad problemem slusznosci istnienia wyobrazen swiçtych (i Boga), które doprowadzily do powstania dwóch skrajnych obozów: ikonoklastów - bçdacych przeciwnikami obrazów, oraz ikonodulów - stajaa cych w ich obronie. Gdy wreszcie za sprawaa synodu nicejskiego (787), którego postanowienia podtrzymalo i ostatecznie utwierdzilo Tridentinum (1545-1563), zwyciçzyla opcja zwolenników obrazów, ich pozycja umocnila sic na dobre1. W istocie zas, niezaleznie od dziejowych zawieruch, wyobrazenia swiçtych zawsze odgrywary duzaa rolç w rozwoju kultu, bo unaoczniajac ich niejednokrotnie bardzo dramatyczne losy oraz glçbokaa wiarç, za pomocaa srodków plastycznych przyblizaly wiernym ich sylwetki.
Czy to na znak przeciwstawienia sic postçpujacej laicyzacji, czy tez w ramach prob odrodzenia wiedzy kiedys powszechnej, a dzis w duzej mierze zapomnianej, w ostatnich latach zauwazyc mozna na polskim rynku wydawniczym wyraznaa modç na ksiazki poswiçcone ikonografii hagiograficznej. Choc prezentujaa one nieraz bardzo rózny pozioni tak merytoryczny, jak i edytorski, laczy je jedna, naczelna idea - pragnienie spopularyzowania umiejçtnosci rozpoznawania swiçtych niewiast i mczów, których wizerunki ogladac mozna nie tylko we wnçtrzach sakralnych (choc, rzecz jasna, jest ich tarn najwiçcej), ale równiez muzealnych, mieszkalnych, na ulicach, placach czy przy polnych drogach. Okazuje sic bowiem, ze choc czçsto widziane, nie zawsze sa prawidlowo identyfikowane. Bo jak ustalic, kirn jest przepiçkna kobieta, która nie wiedziec czemu lamana jest kolem badz poddawana jeszcze bardziej wymyslnym torturom, lub przystojny mçzczyzna, w którego ciele utkwionych jest wiele strzal, skoro dzisiaj umiejçtnosc ich rozpoznawania nie jest powszechna? Ongis bowiem na pytanie, kirn jest niewiasta trzymajaca w dloniach wiezç albo odziany w habit maz dzierzacy ruszt, odpowiedziec umial niemal kazdy, natomiast dzisiaj zdolaliby to uczynic tylko nieliczni i to nalezacy albo do waskiego grona specjalistów, albo hobbystów, którym znane sa teksty hagiograficzne i apokryficzne oraz kompendia symboli i atrybutów.
Zatem odpowiedz na pytanie zadane przez Józefa Mareckiego i Lucynç...