Mój tekst bçdzie dotyczyc kwestii (nie)moznosci przelozenia zachodnich idei zwi^zanych z teori^ i praktyk^ queer na grunt polski i ma na celu poszerzenie dotychczasowych dyskusji na ten temat, które co jakis czas wybuchaj^ na lamach pism oraz w Internecie1. W dyskusjach owych czçsto pojawia siç argument na rzecz odrzucenia teorii queer jako tej, która nie sprawdza siç w warunkaeh polskieh, gdyz nie wyrasta z naszych realiów, jej przyjçcie zas wymagaloby najpierw pewnego "nadrobienia zaleglosei" w stosunku do zaehodniej polityki LGBT, by móe adekwatnie opisywac polsk^ rzeczywistosc. Ujmowanie tego problemu w kategoriach postçpu/zapôznienia warto juz w tym miejseu poddac glçbszej krytyee. Rzeczywiscie nie bylo u nas podobnego jak na Zachodzie przejscia od homofilnego ruehu lat 50. przez rueh gejowsko-lesbijski lat 70. do teorii queer w latach 90. Jednakze ów brak linearnosci w rozwoju ruehu LGBT w Polsce dla owych krytyków teorii queer oznacza jedynie, ze musimy odtworzyc tç drogç2. Niejako nadrobic zaleglosei w stosunku do Zachodu, znalezc nasz polski Stonewall, zbudowac politykç tozsamosciow^.. Id^c tym tropem, teoria queer moglaby siç pojawic u nas za 20 lat. Ajednak pojawila siç wczesniej i zmienia/ zmieniala wiele w naszym mysleniu o plci i seksualnosci, w zwi^zku z tym odtwarzanie tej samej co na Zachodzie drogi nie jest mozliwe, a co wiçcej - jest pozbawione sensu.
W Polsce od pocz^tku lat 90. mamy do czynienia z pojawieniem siç wielu dyskursów symultanicznie i ich odmienn^ adaptacj^. Ta ,jednoczesna wielosc" oznacza, ze nie pojawialy siç u nas one po kolei i stopniowo, ale niejako zaistnialy naraz, wprowadzaj^c z jednej strony chaos pojçciowy, a z drugiej zmieniaj^c sposób, w jaki do tej pory mówilo siç czy pisalo o seksualnosci i plci. Do mniej wiçcej polowy lat 90. polski dyskurs na temat plci czy seksualnosci w zasadzie prawie nie istnial. Mniej wiçcej w tym czasie Jolanta Brach-Czaina w swym eseju o progach polskiego feminizmu za jeden z glównych powodów niezadomowienia siç feminizmu w polskim dyskursie naukowym i publicznym uznala fakt, ze "w polskiej kulturze nierozpoznana i ukrywana jest wartosc plci"3; ja dodalabym, ze seksualnosci równiez. Jednakze w latach 90. zaczçlo siç to zmieniac, glównie w dyskursie naukowo-feministycznym, dziçki powstaj^cym gender studies, pojawiaj^cym siç naukowcom wprowadzaj^cym do owego dyskursu elementy z jednej strony rodem z poczciwych women's studies czy gay and lesbian studies, ale tez teorii queer. Przypomnijmy moze, prze1 de wszystkim tym, día których recepcja Judith Butler zaczçla siç wraz z pojawieniem siç pierwszego polskiego tiumaczenia wydanego przez Krytykç Polityczn^4, ze pierwsze ttumaczenie fragmentów Gender Trouble (nawet jesli nie do koñca udane) ukazalo siç w Spotkaniach feministycznych 1994/1995s i bylo opatrzone znakomitym wprowadzeniem do teorii Butler autorstwa Bozeny Chohij6.
W tekscie tym chcialabym przyjrzec siç dokladniej temu, w jaki sposób teoria queer funkcjonuje w ramaeh polskiego ruehu LGBT i na uczelniach oraz postçpuj^cemu rozlamowi miçdzy tymi dwiema przestrzeniami, miçdzy innymi w swietle ostatnieh oskarzeñ
0 "przeakademizowanie" i snobizm teorii queer oraz jej nieefektywnosc polityczn^. etc. Z jednej zatem strony podejmç siç analizy sposobów przyjçeia/reeepeji teorii queer w polskim kontekseie i tego, w jaki sposób - jesli w ogóle - wpfywa ona na politykç LGBT. Drugi problem, który omôwiç, to obecnie prowadzona polityka tozsamosciowa LGBT z jednym z jej podstawowych postulatów postrzegania homoseksualizmu jako naturalnego i biologieznie uwarunkowanego z silnym, normatywnym z^daniem/d^zeniem do coming outu. Rodzi to pytania: Czy jest to najlepsza strategia walki o równosc i przeeiwko homofobii? Jaka jest lub moglaby bye odpowiedz polskieh teoretyków i teoretyezek queer na ten dylemat? Czy maj^ oni/one jakikolwiek wplyw na ksztalt tej debaty oraz obecne postulaty formulo wane w ramaeh ruehu? Czy narzçdzia/sposoby analizy, jakieh dostareza nam anglo-amerykañska teoria queer, sprawdzaj^ siç w polskim kontekseie?
Za Studium przypadku posluzy mi Kampania Przeciw Homofobii i jej obecne Strategie polityczne. Uwazam, ze w wyborze sposobów dzialania KPH mozna zauwazyc dziwndjqueer mieszankç idei i koncepcji reprezentuj^cych róznorodne historyczne etapy zachodniego aktywizmu LGBT. Od agresywnych (a przynajmniej za takowe uznanych) quasi-queerowych kampanii, przez celebracjç polityki tozsamosciowej budowanej wokól kwestii odkrywania swojego prawdziwego ,ja" (kampanie na rzecz coming outu), po asymilacyjne akcje (np. "Niech nas zobacz^") dzialania KPH trudno jest jednoznacznie okreslic i zdefiniowac.
Jednym z powodów owych trudnosci jest cos, co okreslilismy z Robertem Kulp^. ,,czasowym przesuniçciem/rozl^czeniem/pçkniçciem"7, w jakim KPH przyszlo siç tworzyc. Rok 1989 i lata 90. oznaczaj^pocz^tek aktywizmu LG(BT) w Polsce, ale nie na Zachodzie. Wraz z transformacj^ ustrojow^ zachodnie idee zostaly przeniesione bezrefleksyjnie i automatycznie, bez prób zrozumienia specyfiki kulturowego i historycznego kontekstu (i ich lokalnego umiejscowienia). Nagle polscy homoseksualisci, którzy wlasnie stawali siç "gejami"
1 "lesbijkami", zaczçli miec dostçp do róznorodnych strategii i modeli LGBT i Q, które na Zachodzie rozwijaly siç stopniowo przez ostatnie 30^0 lat, i zaczçli siç nimi poslugiwac do swych wlasnych celów i niejednokrotnie bez zrozumienia idei za nimi stoj^cych. Cos, co rozwijalo siç na Zachodzie powoli, czego etapy mozna wyznaczyc, okreslic sekwencje pewnych dzialañ i ich konsekwencji, u nas pojawilo siç "wszystko naraz", co szczególnie komplikuje prozachodnie myslenie w kategoriach "postçpu" i "opóznienia", "nadrabiania zaleglosci", "przechodzenia przez podobne etapy" etc. Owo "czasowe rozl^czenie/przesuniçcie/pçkniçcie" mozna obrazowo (zatem sil^. rzeczy w uproszczony sposób) przedstawic za pomoc^. nastçpuj^cego rysunku:
Gdy w Europie Srodkowej zaczyna siç organizowac ruch gejowsko-lesbijski, Zachód jest na etapie teorii i praktyki queer, zakorzenionej w dtugiej historii ruchu i wypracowanych modelach dzialania, formach zaangazowania w ruch, celach i strukturach. W odróznieniu od nich komunistyczna przeszlosc stworzyla odmienne spoleczne struktury i modalnosci. Graficznie mozna to przestawic jako dwie odseparowane geopolityczno-temporalne modalnosci/czasowosci/czasoobrazy, które funkcjonuj^ niejako paralelnie, i gdy w 1989 roku jedna z nich siç koñczy, druga zaczyna bye uniwersalna8. Zatem w 1989 roku skonczyl siç czas komunistyczny i zacz^l ,^achodni", który stal siç teraz uniwersalnym miernikiem wydarzeñ zarówno día Zachodu, jak i Europy Srodkowo-Wschodniej. Jednakze to, co jest "ci^glosci^" w zachodniej perspektywie, jest pokrçconym, posuplanym (patrz idea supla/ wçzla ósemkowego9) i (a)historycznym kulturowym fenomenem, narzuconym i oczekiwa- nym, z którego próbujemy wydobyc sensy. Nie interesuje mnie (juz nie?) powielanie zachodniego dyskursu na temat Europy Srodkowo-Wschodniej, która przedstawiana jest jako ta, która próbuje nadrobic zaleglosci w stosunku do swego zachodniego pierwowzoru (linearna narraeja na temat postçpu), widocznego bardzo czçsto w publikaejaeh dotycz^cych seksualnosci - zarówno zaehodnieh, jak i polskieh10. Chcialabym siç przyjrzec o wiele bardziej ukrytym i problematyeznym proeesom ksztaltowania geotemporalnej rzeezywistosei w ramaeh polskiego ruchu LGBT.
Koneepeja ezasowego rozl^czenia i asynchronii (suplo w ezasu) nie dotyczy jedynie kwestii rzekomyeh zapóznieñ i nadrabiania zaleglosci przez rueh LGBT, ale tez wi^ze siç z kwesti^ tworzenia tozsamosci przez rueh (pçkniçcia tozsamosci b^dz tez tozsamosci hybrydalnej). Linearny/prosty ezas oznacza linearny sposób tworzenia narraeji na temat ruchu (przescie od... do...), co w konsekwencji tworzy spójn^. narracjç tozsamosciow^, w której konstrukcja (rueh lat 70.) poprzedza dekonstrukcjç {queer). W Polsee nie ma takowej ci^glosei i dekonstrukeja wspólistnieje z konstrukcja Ten sam moment znaczy wszystko.
Zygmunt Bauman w swojej analizie tozsamosci odwoluje siç do slynnego rozróznienia Paula Ricoeura, wedlug którego tozsamosc sklada siç z dwu elementów: pierwszy ("ipse") to odróznianie siç (sposób, w jaki róznimy siç od innych, jak wyj^tkowymi jednostkami jestesmy); drugi ("idem") to poezueie ci^glosci siebie w czasie, poezueie bycia t% sam^ osob^wraz z uplywem ezasu11. Jesli zastosujemy to rozróznienie do polskiego ruchu LGBT, to mozemy stwierdzic, iz ma on trudnosci ze swoim "idem", ci^glosci^. i poczuciem spójnosci w czasie. Zatem jego narracja na temat tozsamosci nie moze bye spójna. Naznaczony brakiem od samego pocz^tku polski ruch LGBT próbuje budowac swoj^. tozsamosc przez przyjmowanie czçsci róznych dyskursów jednoczesnie, wci^z tez niejako zaczynaj^c od pocz^tku12. Wierna wspólczesnym nakazom tworzenia tozsamosci aktywnosc ruchu staje siç polem bitwy pomiçdzy wybranymi, czçsto przypadkowo, strategiami.
To wspólistnienie/przecinanie siç róznych elementów, przynaleznych czçsto do róznych zachodnich etapów budowania ruchu, staje siç problematyczne nie tylko día osób z regionu, które próbujenadgonic Zachód, ale tez día zachodnich badaczy, którzy postrzegaj^ Europç Srodkowo-Wschodni^jako nienad^zaj^c^albo spowalniaj^c^ postçp oraz skrajnie homofobiczn^, szczególnie w polityce seksualnosci (podzial na tolerancyjny Zachód i homofobiczny Wschód). Chcialabym w tym miejscu zanalizowac pewne konsekwencje owego ,,czasowego rozl^czenia/pçkniçcia" i asynchronii, które moim zdaniem dotykaj^ nastçpuj^cych poziomów: 1) procesu nazywania i budowania tozsamosci; 2) kwestii faz/etapów, na jakich siç znajduje polski ruch LGBT, oraz 3) produkcji wiedzy na temat seksualnosci13.
1. Kwestia tozsamosci i (samo)okreslenia
W zachodnich narracjach na temat ruchu LGBT mamy do czynienia z okreslon^. sekwencj^zdarzeñ od esencjalistycznych modeli - ruch homofilny lat 50. i 60. poprzez ruch lat 70. (oparty na quasi-etnicznym modelu tozsamosci) az do antytozsamosciowych ujçc queer lat 90. Widzimy tego typu sposób budowania narracji w niemalze kazdej ksi^zce poswiçconej studiom gejowsko-lesbijskim, a nawet queer14. Co jednak siç stanie, gdy tç narracjç przeniesiemy na grunt polski, gdzie wszystko pojawilo siç niemalze w tym samym czasie/ symultanicznie? W latach 90. mamy w Polsce do czynienia z eksplozj^ dyskursów, które rozwinçly siç na Zachodzie i byly "trawione" stopniowo. Zamiast wiçc stopniowej absorpcji kategorii, okresleñ, idei mamy do czynienia z ich erupcj^naraz. Zamiast "czasu sekwencyjnego" mamy "czas zbiezny/równoczesny" (time of coincidence15).
Przykladem moze bye kwestia nazewnictwa. W przeciwieñstwie do ruchu zachodniego, w którym grupy biseksualistów (B) i osób transplciowych (T) dhigo walczyfy o wl^czenie w ramy ruchu, polski ruch przyj^l okreslenie LGBT niemalze od pocz^tku (z zewn^trz?) jako wlasciwy sposób samookreslenia, mimo ze owe grupy jeszcze nawet siç nie pojawily i tego nie z^dafy. Oezywiseie jest to wl^czenie bardziej "na papierze" niz w rzeczywistosci, wyprzedzaj^ce niejako sam^ rzeczywistosc i z^dania uwzglçdnienia i wl^czenia ze strony samych zainteresowanyeh. Owa "przedwczesnosc wl^czenia" to efekt odmiennej czasowosci Zaehodu i Europy Srodkowo-Wschodniej. Aktywisci z Polski zaadaptowali okreslenia zaehodnie, mimo ze nie odzwierciedlaly one ich rzeczywistosci i byly/s^ krytykowane obecnie jako "puste"16.
Spójrzmy, jak to wygl^da i co oznacza umieszczenie liter B i T w oficjalnej nazwie organizaeji na przykladzie dzialalnosci KPH. Przede wszystkim, co uderza, to znacz^ca rozbieznosc w opisie organizaeji na stronie polskiej i angielskiej. Glównie dotyczy to kwestii tego, kogo KPH reprezentuje i do kogo siç odwoluje. W wersji angielskiej s^. to osoby LGBT, w wersji polskiej "LGBT" s^ zast^pione okresleniami "geje", "lesbijki", czasem pojawia siç slowo ,,bi". Gdy wchodzimy w rozne zakladki, równiez te po angielsku, mamy jednak informacjç jedynie o gejach i lesbijkach. Na przyklad link "my rights" (przekierowuje na polsk^ stronç www.mojeprawa.info), który ma informowac o prawach osób LGBT w Polsee, zawiera informacje jedynie o gejach i lesbijkach, osoby bi i trans, choc przywolane w nazwie, nie istniej^, zas ich specyficzne problemy nie s^uwzglçdniane.
To pçkniçcie pomiçdzy nazw^ a brakiem prawdziwego wl^czenia problemów/kwestii bi i trans w cele i misjç KPH rodzi oezywiseie pytanie o falszyw^ reprezentacjç. Kwestia ta jest szczególnie widoczna, gdy porównuje siç tresci strony po polsku i po angielsku, gdyz ta ostatnia, nastawiona na zachodniego czytelnika, jest bardziej przyjazna kwestii bi i trans. Mozna to zinterpretowac jako prôbç "nad^zania za Zachodem" podyktowan^ takze wzglçdami finansowymi, ale tez jako sposób na otwarcie niejako na wyrost i uprzednio (ucz^c siç i wyci^gaj^c wnioski z zachodnich blçdôw), nawet jesli ma to tylko miejsce w nazewnictwie (akronimie). Tu warto przypomniec, ze do niedawna nie bylo ruchu osób transplciowych w Polsce, co zmienilo powstanie Trans-Fuzji w 2007 (2008 jako grupa formalna). Ta jednak nie okresla siç jako grupa LGBT, choc rozpoczçla wspólne inicjatywy z KPH (np. festiwal tçczowych rodzin). Równiez "Replika" (do niedawna pismo wydawane przez KPH, obecnie niezalezne) stara siç wl^czyc kwestie transplciowe. Co ciekawe, kwestia biseksualizmu pozostaje wci^z niewidoczna i niedoreprezentowana. Numer "Repliki" (nr 5), który mial bye rzekomo poswiçcony biseksualizmowi, rozczarowuje, prezentuj^c tylko jeden artykul na ten temat. Mozna wiçc wywnioskowac, ze dla polskiego ruchu biseksualizm jest wei^z "pustym znakiem/znakiem bez desygnatu", i zastanowic siç nad przyczyn^ tego stanu rzeczy. Wydaje siç to zwlaszcza pilne w kontekscie raportu prof. 1. Krzemiñskiego17, który uwidocznil miçdzy innymi olbrzymi^ niechçc, brak zaufania, nawet awersjç polskich gejów i lesbijek w stosunku do osób biseksualnych. To zas oznacza potrzebç edukacji i treningów nie tylko nakierowanych na zewn^trz, walkç nie tylko z homofobi^, ale i bifobi^ we wlasnych szeregaeh. Ten sam raport potwierdza moje przekonanie, ze nie mozna mierzyc polskiego ruchu LGBT t% sam^ miar^ (czasow^ skal^) eo zaehodniego. W przeciwieñstwie do niego konflikt pomiçdzy lesbijkami i gejami wydaje siç znaeznie slabszy. Nie wystçpuje tez rozlam gejowsko-heteroseksualny pomiçdzy ruchami LGBT i feministycznym. Raezej mozna je uznac za partnerów w czçsto wspólnej walee z seksizmem i homofobi^. Dobrym przykladem owego pol^czenia interesów jest fakt wl^czenia wiedzy na temat stereotypów plci i seksizmu w ramy kursów queer studies organizowanych przez KPH.
2. Kwestia stadium/fazy rozwoju, czyli na którym etapie jestesmy?
W zachodnim kontekscie historia teorii i polityki queer siçga okresu lat 80. i zwi^zana jest z dzialaniami takich grup jak ACT-UP (na bazie której wylonilo siç potem Queer Nation), powstalej na fali protestu przeeiwko nieudolnej polity ce ofiejalnyeh wladz wobec chorych na AIDS oraz w opozycji do dzialañ zwi^zanych z ruchem wyzwolenia gejów i lesbijek zainicjowanych przez wydarzenia Stonewall, która wlasnie wtedy poniosla fiasko18. Pocz^tek teorii queer jest zatem glçboko zakorzeniony w quasi-etnieznym modelu polityki w ramach gejowskiego ruchu wolnosciowego w Stanach Zjednoczonych, który - na przyklad w Polsce i kilku innych krajach europejskich - nie ma swojego ekwiwalentu. Jednoczesnie to wlasnie ów model stanowi czçsto uniwersalny wzorzec, jak ruch LGBT powinien siç rozwijac, w jakim kierunku zd^zac, co rodzi przekonanie, zarówno ze strony zachodnich, jak i polskich aktywistów czy teoretyków, ze ruch ten bçdzie przechodzil przez podobne, jesli nie takie same stadia rozwoju. St^d oczekiwania na polskie "Stonewall"19 lub przypisywanie paru wydarzeniom w Polsce roli jego ekwiwalentu, jakby ich wagç mozna jedynie zmierzyc przy uzyciu tego miernika.
To wszystko oczywiscie rodzi kilka pytañ istotnych día teoretyków queer nie tylko z Europy Srodkowo-Wschodniej. Czy model ten w wystarczaj^cym stopniu bierze pod uwagç oddzielne historie ruchów LGBT i badañ nad seksualnosci^ w innych krajach? Czy powinnismy za nim pod^zyc i przejsc przez "konieczny etap" tworzenia podobnego typu tozsamosci grupowej po to, by pózniej siç mu przeciwstawic i go zdekonstruowac, czy tez przyj^c nasz^. nieprzewidywalnq. logikç zdarzeñ, gdzie to, co bylo po, zdarza siç przed lub jednoczesnie z tym, co tam bylo przed? Jesli queer odnosi siç (odrzuca) do tozsamosciowego modelu polityki uksztaltowanego po Stonewall, co zostaje z queer w naszym kontekscie, gdzie Stonewall nigdy nie mialo miejsca (albo ma miejsce jednoczesnie z innymi wydarzeniami - jak kto woli), gdzie samo slowo queer nie znaezy lub stanowi ezçsto pust% figurç retory czn^ wypelnion^. ezçsto tresei^z gruntu obc^ oryginalowi, o ezym napiszç dalej? Czy jest zatem mozliwe uprawianie/przyjçcie teorii i polityki queer bez owego historycznego bagazu? Bez przejscia tyeh etapów posrednich? Czy jest mozliwe stworzenie nietozsamosciowej polityki (zachodni model queer) bez wczesniejszego etapu polityki tozsamosciowej?
Wydaje siç, ze te pytania pozostan^. w czçsci bez odpowiedzi, zwlaszeza ze wiemy, jak ezçsto robimy i jedno, i drugie jednoczesnie, tu jednak eheialabym umiescic jew kontekscie dzialañ KPH i skupic siç na "kulturowym przekladzie" queer na gruncie jej aktywnosci. Juz wczesniej podkreslalam, ze trudno owe dzialania skatalogowac, na przyklad to, co z perspektywy zaehodniej wydaje siç czysto asymilaeyjnym dzialaniem (akcja "Niech nas zobacz^"), przynosi zgola nieasymilacyjne efekty i moze bye uznane za quasi-queer interwencjç w przestrzeñ publiezn^. W tym miejseu eheialabym przyjrzec siç ich dwu projektom - studiom queer i akcji "Wyjdz z szafy" (wspieranymi przez grupç mlodziezow^. KPH na stronie www.homoseksualizm.org.pl oraz "Replikç").
Projekt "Wyjdz z szafy" wydaje siç czçsci^. szerzej zakrojonej kampanii edukacyjnej, w jakims sensie kontynuuje tç rozpoczçt^ przez "Jestem gejem, jestem lesbijk^" z 2003 roku. W wiçkszosci jest/byl prezentowany na stronie homoseksualizm.org.pl oraz w serii wywiadów "comingoutowych" w "Replice". Na stronie grupy mlodziezowej KPH mozna bylo przeczytac, ze jednym z jego celów bylo zachçcenie do ujawniania siç i ulatwienie tego procesu. Grupa zorganizowala "Dzieñ coming outu" z happeningiem w Warszawie 11 pazdziernika 2009 roku oraz stronç www.comingout.blox.pl, na której zachçcano do umieszczania nagrañ "celebruj^cych ujawnianie siç" (Szot, "Gazeta Wyborcza" 10/11/10/2009). Wydarzenie to wspieraly inné organizacje LGBT (m.in. Lambda), które równiez uznaj^. coming out za najwazniejsze wydarzenie w zyciu kazdego geja czy lesbijki. Mozna tu przypomniec akcjç "Odkrywamy siç" z 2008 roku zorganizowan^ przez Ygç Kostrzewç, Krzysztofa Tomasika, Krystiana Legierskiego i Mariusza Kurca. Wtedy tez powstala strona www. odkrywamysie.pl, calazas akcjç, podobnie jak tç w 2009 roku, wspierala "Gazeta Wyborcza", publikuj^c listy i wywiady z ujawnionymi osobami20. Na marginesie nalezy zauwazyc, ze nawet w tak krótkim czasie dziel^cym obydwa wydarzenia nie powstala zadna narracja je l^cz^ca, co ponownie pokazuje brak owej "ci^glosci", o której pisalam wezesniej21.
Strona homoseksualizm.org.pl byla sama w sobie interesuj^cym przykladem "mieszaniny" wykluczaj^co-wl^czaj^cych tendeneji. Zawierala na przyklad bardzo esenejalistyezne idee na temat tego, co oznacza bycie lesbijk^ (np. teksty Dlaczego warto bye lesbijkq czy 10 rzeczy, które kazda lesbijka powinna przestac robic) obok tekstów na temat interseksualizmu czy transseksualizmu. Równiez od pazdziernika 2009 roku grupa wspólpraeuje i wspólorganizuje rozne wydarzenia z Trans-Fuzj^.. Zwraea tez uwagç sposób traktowania queer bardziej jako kategorii okreslaj^cej wydarzenia rozrywkowe niz narzçdzia badawczego sluz^cego podwazaniu publicznej heteronormatywnosci.
Corning out jako strategia promowana szezególnie przez KPH jest takze widoezna w kazdym bez mala numerze "Repliki" (wywiady ze znanymi gejami i lesbijkami). W obydwu przypadkaeh mamy do czynienia z zakladan^ bardzo esenejalistyeznie pojmowan^ i naturalizowan^ tozsamosei^ seksualn^, wokól której jest konstruowana tozsamosc grupo wa. By wzmocnic tç konstrukcjç, konieezne staje siç rozbudowanie genealogii lesbijsko-gejowskiej, st^d na przyklad cykl publikaeji typu Geje i lesbijki sprzed lat autorstwa Krzysztofa Tomasika, gdzie poezet otwiera Boleslaw II Smialy22. Tomasik jest tez autorem HomobiografiP (ksi^zki, której czçsc byla prezentowana w "Repliee"), w któryeh "outuje" polskieh pisarzy, w jego opinii ukrytyeh homoseksualistów. Czasem jego brak wrazliwosei jest zdumiewaj^cy, zwlaszeza ze autor swietnie zdaje sobie sprawç z dwuznacznosci i stosunkowo krótkiego zywota samej kategorii "homoseksualista" oraz faktu, ze nie kazdy autor mógl b^dz musial stosowae j^wobee siebie. Warto podkreslie tez bardzo niezyezliwe potraktowanie autorów (wrçcz szydereze), którzy tak jak Iwaszkiewicz czy Gombrowicz mieli zarówno partnerów, jak i partnerki/zony. Wedlug autora mieli je jedynie po to, by ukryc wlasny homoseksualizm, zadne inné wyjasnienie siç nie pojawia. Równiez kategoria biseksualizmu znika z pola widzenia.
W ten sposób KPH (ale tez inne organizaeje) podtrzymuje i wzmacnia esencjalistyczn^ wizjç tozsamosci, która naturalizowana i postrzegana jako j^dro osobowosci jednostki staje siç nosnikiem "ukrytej prawdy" o czlowieku24. Sama KPH staje siç czyms w rodzaju straznika bardzo rygorystycznie pojmowanej definieji "homoseksualizmu" budowanej w opozycji do heteroseksualizmu. Tym samym zupelnie ignoruje Strategie, które ow^ dyehotomiç podwazaj^, zaproponowane przez teoretyków queer. Dobrymi przykladami s^_ wspomniane juz wywiady. Ci, którzy "odmówili" wywiadów eomingoutowyeh, zostali ukarani i oskarzeni o "bycie w ukryciu". Kar^. bylo opublikowanie tekstu autorstwa M. Kurca Nie powiem, ze jestem gejem z podtytulem Z zasady nie udzielam wywiadów pismom gejowskim (,,Replika" 7/2007). Wydaje siç to dziwne, jesli wezmie siç pod uwagç, ze jednym z ukaranych w ten sposób byl Jacek Dehnel, który jest pisarzem mówi^cym w sposób otwarty o swoim partnerze w róznego rodzaju tekstach, publikowanych w pismach o znaeznie wiçkszym nakladzie. Jego sposób ujmowania wlasnej seksualnosci (jako jednej z wielu innych istotnych czçsci siebie) zbyt mocno widocznie odbiegal od wizji "Repliki". Co gorsza, okazalo siç, ze powiedzenie o wiasnej seksualnosci w inny sposób, w innych mediach, to jakby niepowiedzenie w ogóle. Co rodzi pytanie: ile razy trzeba siç ujawniac (patrz akcje 2008 i 2009) i czy rzeczywiscie nigdy dose? I obawç, ze jedyny wlasciwy sposób zostai bardzo scisle okreslony/zdefiniowany przez KPH czy "Replikç" i moze odbywac siç wyl^cznie na jej lamach25.
Konstruowane w ten sposób coming out i tozsamosc homoseksualn^ mozna rozpatrywac jako egzemplifikacjç figury/pary opozyeji wewnçtrzny/zewnçtrzny z przywoianego juz i klasycznego eseju Diane Fuss. Zamiast problematyzacji pojçc homo/hetero jako produktów tego samego systemu wiedzy/wladzy26 i rozpoznanie ich wzajemnej zaleznosci KPH (i wiçkszosc organizaeji w Polsce) koncentruje swoje dzialania na budowaniu/rozwijaniu esenejalnej spójnej i "pozytywnej" tozsamosei, zas czyni^e to, wzmaenia sam^ dyehotomiç homo/hetero oraz uprzywilejowan^ pozycjç heteroseksualizmu27. To oczywiscie ma swoje koszty w postaei ignorowania/wykluezenia tyeh, którzy przekraezaj^ ow^ dyehotomiç, czyni^c problematyeznym oddzielaj^ce je granice. Nie jest zatem w tym kontekscie zaskakuj^ce, ze kwestia biseksualizmu jest pomijana, skoro tak mocno zamazuje sztywno zarysowane granice i jasno zdefiniowane pojçcia homo/hetero. W pierwszym numerze reaktywowanej "Furii" Aleksandra Sowa porusza temat wykluezenia i uprzedzeñ w stosunku do osób biseksualnych wsród gejów i lesbijek. Uwaza nawet, ze poziom niechçci w stosunku do nich jest tu wyzszy niz wsród osób heteroseksualnych. Nawohaje tez do rozpoznania bifobii i wl^czenia problematyki/kwestii biseksualnej do dzialañ organizaeji, które uzurpuj^ sobie ich reprezentacjç, i umieszcza je wlasnie w kontekscie tworzenia sztucznej unifikuj^cej wersji bycia osobc^ nieheteroseksualn^. podtrzymywanej przez organizacje LGBT. Zatem projekt wi^czenia biseksualnosci postrzega, moim zdaniem slusznie, jako sposób na obalenie owej utopijnej i w rzeczywistosci nieistniej^cej (lub istniej^cej na zasadzie wykluczeñ) jednosci tozsamosei grupowej:
Strach przed tym, ze wprowadzenie perspektywy B do dziaialnosci organizaeji LGBT i dyskusji o prawach mniejszosci seksualnych wprowadzi PR-owy i strategiczny chaos, jest nieuzasadniony. Wszak nie mozna bez koñea utrzymywac pozornej jednolitosci pogl^dów, stylów zycia i... wygl^dów osób nieheteroseksualnyeh. W koñeu trzeba bçdzie przyznae - tak, po pierwsze: nie wszysey wygl^damy jak z akeji "Nieeh nas zobaez^", po drugie: nie wszysey zyjemy w monogamicznych zwi^zkaeh, po trzeeie: niektórzy z nas zawarli heteroseksualny zwi^zek maizeñski jako swiadomi homoseksualisei, po czwarte: bywamy wojuj^cymi lewakami, itd. I raczej w tym kontekscie oczekiwatabym rozpoczçcia dyskusji o biseksualnosci. Wychodz^c od zaiozenia o róznorodnosci, niejednoznacznosci i nie-dwubiegunowosci tego, co sklada siç na orientacjç seksualn^ i jej znaczenie. Bo jedynie, kiedy zaczniemy rozumiec, ze nie ma jednego, shisznego projektu homo- czy heteroseksualnosci, zrozumiemy perspektywç B, której nie da siç omówic bez przyjçcia na wstçpie, ze biseksualizm to nie trzecia orientaeja seksualna, aie trzecia, czwarta, pi^ta i nastçpna... Nie chodzi o to, zeby skrzçtnie przygotowac projekt wkluczania biseksualizmu do perspektywy dzialañ ruchu LGBTQ, ale zeby wreszcie uznac problemy B za rozne od problemów L&G, a bifobiç za problem, który nie jest tozsamy z homofobi^28.
Jednoczesnie prowadz^c dzialalnosc nastawion^. na budowanie bardzo okreslonej tozsamosci grupowej, KPH organizuje kursy queer studies, co rodzi pytanie o to, jaki jest jej stosunek do teorii i praktyki queer. Gdy przyjrzymy siç programom kursu nazwanego queer studies, zobaczymy, ze czçsc sklada siç z tematów wi^zanych na Zachodzie raczej ze studiami gejowsko-lesbijskimi, na przyklad kurs prof. I. Krzemiñskiego na temat spolecznej historii homoseksualnosci, ale wiele z nich rzeczywiscie jest poswiçconych rozleglej problematyee zwi^zanej z queer theory, co z pewnosci^. jest zaslug^ opieki merytoryeznej dr. hab. Jacka Kochanowskiego czy obecnie dr. Tomasza Basiuka. Po niektórych kursaeh trudno z opisu zorientowac siç, czy rzeczywiscie, jak obiecuj^, bçd^ siç odnosic do problematyki LGBT, czy podobnie jak praktyka dzialañ organizacji zajmuj^cych siç osobami LGBT jest to naduzycie. Wazna z cal^pewnosci^jest obecnosc osób zwi^zanych od samego pocz^tku z teori^ queer w Polsce. Podobnie rzecz siç ma z wydanym niedawno podrçcznikiem do tego kursu.
Maj^c wiçc na uwadze fakt rozpoznania wagi teorii queer w ramach edukacyjnej aktywnosci KPH, zadziwiaj^cy jest brak próby podjçcia dzialañ tego typu w codziennej praktyce oraz prezentowany miçdzy innymi na lamach "Repliki" brak zrozumienia samej idei, a nawet gorzej - raz^ce jej niezrozumienie29. Artykul dotycz^cy teorii queer ukazal siç w 17. numerze "Repliki" z 2009 roku i jest pomyslany w ten sposób, ze z jednej strony prezentuje opinie polskich teoretyków queer (Basiuk, Kochanowski), bardzo dobrze tlumacz^cych owo podejscie, z drugiej zas jest podsumowaniem lçkôw i w^tpliwosci anonimowych (?) osób, prawdopodobnie wspólpracowników pisma i/lub czytelników. Niektórzy znich twierdz^, ze (teoria) gweerpozwala ludziom napozostanie w szafie, naukrywanie swojej orientacji seksualnej. Stawiane jest to w opozycji do polityki coming outu, któr^pismo to silnie promuje. Jak stwierdzila jedna z owych anonimowych osób: "Czy odpowiedz na pytanie o seksualn^. orientacjç w rodzaju »ja nie lubiç siç okreslac« to odpowiedz queerowa czy glos z szafy? Jakje odróznic? Czy za t^niechçci^do okreslenia siç stoi rzeczywista niemoznosc jednoznacznej autodefinicji seksualnej, czy strach przed homofobi^ i niepogodzenie siç z wlasnym homo- czy biseksualizmem? To jest mój problem z teori^ queer w praktyce moze ona sluzyc jako zaslona dymna do zinternalizowanej homofobii. Szczególnie wsród polskich gejów i lesbijek, którzy nie maj^ za sob^_ - jak ich amerykañscy »bracia i siostry« - 40 lat emancypacji i Parad Równosci, tylko co najwyzej 20" ("Replika" nr 17/2009, s. 11). Powyzszy cytatukazuje ogromn^przepasc pomiçdzy wiedz^(i jej prezentacj^), czym teoria queer jest, a tym, jak jest odbierana. Co w praktyce prowadzi do tego, ze mamy do czynienia z brakiem powazniejszych inicjatyw jej przelozenia na konkretoe dzialania polity czne? Szczególnie problematyczne jest dla mnie to, jak w powyzszym przykladzie teoria queer, która podaje w w^tpliwosc dychotomiç homo/hetero i walczy z homofobi^ (tj. posiada mocne postulaty polityczne i przeciwstawia siç wszelkim rodzajom dyskryminacji ze wzglçdu na plec i orientacjç seksualn^), zostala zrównana z pozycj^ "pozostania w szafie". Jednoczesnie w "Replice" bardzo czçsto uzywa siç slowa queer jako synonimu na okreslenie gejów i lesbijek.
Mocne oskarzenie teorii queer o bycie czyms w rodzaju nowoczesnej szafy i kwintesencj^snobizmu sformulowala Anna Laszuk we wspomnianym juz numerze "Furii"30. Jednakze nawofywanie Laszuk o polityczn^. skutecznosc (= odrzucenie teorii queer) stoi w opozycji do jej lekcewazenia czy marginalizacji róznic i braku rozpoznania (wedhig niej niepotrzebnego) wykluezenia oraz widoeznej hierarehizaeji w ramaeh spolecznosci LGBT. Laszuk nie dostrzega polityeznej siiy queer, która polega bardziej na rozpoznaniu natury wspólczesnej wladzy, natomiast narzçdzie skuteeznego oporu postrzega w obalaniu spoieeznyeh strategii produkcji uleglych eial, podwazaniu ich kategoryzacji, ujawnianiu mechanizmów kontroli31. Wedlug Laszuk teoria i polityka queer sprowadza siç jedynie do podwazania tozsamosci, "którajeszcze nie zd^zyla okrzepn^c", i oslabia polski ruch LGBT:
Zamiast wiçc rozbijac od wewn^trz i tak slaby ruch LGBT walk^ o zniesienie kategorii plci i seksualnosci, moze lepiej wyrazic wreszcie róznorodnosc w jego ramach. Zdobyc przestrzeñ, zamiast wycofywac siç z niej na snobistyczny margines. Srodowisko lesbijek, gejów, biseksualistów, biseksualistek, osób transseksualnych i transgender mniej cierpi z powodu marginalizacji jednych wykluczonych przez drugich, ile z powodu swojej malej liczebnosci, z powodu konformizmu, strachu i ucieczki od politycznosci wszystkich niezaangazowanych. Takze dlatego, ze wsród niezaangazowanych wiçcej woli bye »ponad« niz zaryzykowae bycie w srodku32.
Jej slowa kontrastuj^znacz^co z przywolywanym juz tekstem Aleksandry Sowy z tego samego numera, pisanym z perspektywy queer. Sowa pokazuje, ze dyskryminacja biseksualistów/biseksualistek przez osoby homoseksualne to realny i istotny problem wewnçtrzny ruchu LGBT w Polsce, który albo powinien rzeczywiscie wl^czyc osoby biseksualne, albo zrezygnowac z uzurpaeji reprezentowania ich interesów w oficjalnie uzywanej nazwie:
Jezeli zgodzilismy siç co do wykluczania mniejszosci biseksualnej w skrót maj^cy rzucac swiatlo na kierunek naszej dzialalnosci, skoro mówimy o tworzeniu miejsca do dyskusji na temat dyskryminacji mniejszosci seksualnych, to wywi^zmy siç z tego. Nie z poczucia obowi^zku, tylko realnego przekonania o tym, ze ruszenie stereotypów i mitów, które sami tworzymy, jest konieczne do rozmowy o istocie problemów osób nieheteroseksualnych, a nie ich wyidealizowanych obrazów. W innym przypadku, zeby nie bye hipokrytami, usuñmy B. I po sprawie. Tylko miejmy swiadomosc, ze takie wykastrowane LGBT to juz nie bçdzie to samo LGBT.. ,33
Wnioski koncowe
Widzimy wiçc pewnç sprzecznosc (jesli nie schizofreniç) w podejsciu do teorii i polityki queer w ramach tej samej organizacji (czy pism) oraz wsp&pracujçcych z sobç ludzi. Chociaz wielu aktywistów LGBT w Polsce zna teoriç queer i jçpopiera, istnieje silna tendencja - widoczna w realizowanych postulatach politycznych - by w praktyce zçdac równouprawnienia i tolerancji, odwohijçc siç do coming outu i polityki tozsamosci opartych na naturalistycznej koncepcji orientacji seksualnej (np. jako biologicznie uwarunkowanej/danej), co w kontekscie przytoczonych tu rozwazañ stanowi trochç politykç "zawracania kijem Wisly". Rodzi to pytania: Dlaczego uznano to zabardziej skutecznçstrategiç? Dlaczego, jak w przypadku dzialalnosci KPH, znajçc queerowe podejscie do polityki tozsamosci, a nawet prowadzçc kursy "teorii queer", w praktyce zapomina siç o wçtpliwym charakterze tozsamosci homoseksualnej i buduje politykç tak, jakby nigdy nie podano jej w wçtpliwosc? Dlaczego nietozsamosciowe podejscie, które proponuje teoria queer, okazuje siç gorzej przemawiac do polskich aktywistów LGBT niz poprzedzajçcejç podejscie tozsamosciowe? Co gorsza, to teoriç queer i jej "wyznawców" oskarza siç o umniejszanie politycznej sily ruchu, zamiast przemyslec bye moze nieskuteczne Strategie, szczególnie widoczne w ocenie ruchu przez samych zainteresowanych wylaniajçcej siç z raportu Krzemiñskiego34.
Przyklad KPH ilustruje obecnç szerzej tendencjç wczesniej juz wspomnianego pomieszania idei i pojçc wziçtych z róznych okresów rozwoju zachodniego ruchu. Uwidacznia wzrastajçce pçkniçcie/rozdarcie pomiçdzy teoriç a praktykç, to znaczy teoria queer zostaje uznana za interesujçce podejscie badawcze, a jej pojçcia nawet wkraczajçdo glównego nurtu (np. heteronormatywnosc), a jednoczesnie w oczach wielu aktywistów zostaje odrzucona jako akademicki snobizm i wymówka, by nie udzielac siç politycznie.
Z drugiej strony nalezy siç zastanowic nad tçprzedziwnçkoegzystencjç/pomieszaniem podejsc, taktyk, strategii. Czy rzeczywiscie mamy tu do czynienia z tego samego typu politykç tozsamosciowç, skoro przefiltrowana ona zostala przez przynajmniej pobiezne wlçczenie glosów krytycznych? Jesli odwolamy siç do Butlerowskiej idei performatywnego powtarzania, to wiemy, ze niesie ono potencjalne mozliwosci zmiany. Bye moze to, co jest powtarzane/powielane w ramach politycznych strategii polskiego ruchu LGBT, ujawnia falsz oryginalu, wskazujçc na wagç partykularnych jego wersji? Czyni go jednym z wielu, zamiast tym jedynym i szczególnym. To pomaga nam dostrzec, ze zachodni model rozwoju polityki seksualnosci jest przypadkowy i nie wyznacza, jak mysli wielu po obu stronach "rózowej kurtyny", uniwersalnego kierunku, w jakim ma podçzac ruch w innych rejonach swiata. Mozna bowiem zauwazyc, ze nawet jesli mamy w Polsce odwolania do polityki tozsamosciowej przypominajçcej tç prowadzonçna Zachodzie, to jednaktozsamosc ta jest, przynajmniej w teorii, mniej wykluczajçca, niz to mialo miejsce w latach 70., i zainfekowana zwiçzanym z teoriç queer podwazaniem ujçc tozsamosciowych. Polski ruch LGBT posluguje siç (uzywa, ale tez bye moze swiadomie gra) w swojej codziennej walce róznego rodzaju narzçdziami retorycznymi i strategiami, odwolujçc siç do standardów unijnych, dyskursu praw czlowieka, ale tez teorii i praktyki queer w zaleznosci od tego, jakie cele chce osi^gn^c, z kim ma do ezynienia etc. To, moim zdaniem, znacz^co zmienia powszechn^. dose na zaehodzie narracjç na temat postçpu i osi^gniçc w polityee LGBT, ktôrç spowalniaj^kraje z Europy Srodkowo-Wschodniej. Nalezy teraz tylko rozpoznac silç lokalnyeh narraeji, ich paradoksaln^. postçpowosc, by nie ogl^dac siç wstecz czy tez dreptac w miejscu, aie dumnie pod^zac naprzód, wypracowuj^c Strategie adekwatne do potrzeb czasu i miejsca.
Ideas Lost in Time: LGBT Politics vs. Queer Theory and Practice in Poland and in the 'West'
The text explores ways in which "Western" ideas of LGBT and queer politics travel and are nested in Poland. I am here particularly interested in the functioning of the notion of time. I claim that Polish LGBT activism cannot be simply categorised as "identitarian" or "queer," because it exists in much different geo-temporality than that of "the West." I focus on Campaign Against Homophobia, the largest and best-know Polish LGBT organisation. Their choice of strategies and discourses can be considered a certain queer mixture of ideas as represented through various historical stages of Western LGBT activism. I will explore reasons for this. Upon the emergence of LGBT activism in Poland in the 1990s, "Western" ideas were unanimously applied without much attempt at understanding their cultural and historical context. At one point in the Polish history, "Western time" simply took over, becoming a "universal time" for both the West and CEE. However, what is continuity from the Western perspective, here is a knotted and de-historicised cultural phenomenon - as much imposed as welcome - of which Polish LGBT activists and academics are trying to make sense. Thus, rather than repeating dominant discourses of CEE trying to "catch up with" Europe, I intend to look into much finer processes of weaving and sawing geo-temporal realities into Polish LGBT activism.
Key words:
queer theory, representation of queer theory in Poland, queer theory and gay and lesbian studies, LGBT movement in Poland
1 Laszuk, Dziewczyny wyjdzcie z szafy!, Fundacja Lorga, Warszawa 2007; S. Nowak, Pozegnanie z queer, Interviev by MariuszKurc, "Magazine", http://homiki.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=4190 (data dostçpu: 28.11.2012).
2 Ibidem.
3 J. Brach-Czaina, Progi polskiego feminizmu, "Kwartalnik Pedagogiczny" 1995, nr 1-2, s. 342-357.
4 J. Butler, Gender Trouble: Feminism and the Subversion of Identity, Routledge, London-New York 1990. Polskie wydanie: Uwiklani w plec, thim. K. Krasowska, Krytyka Polityczna, Warszawa 2009.
5 J. Butler, Podmioty plci/plciowosci/pragnienia, w: Spotkania feministyczne, Warszawa 1994/1995, red. A. Barr Snitow, Res Publica Nowa, Warszawa 1995, s. 58-67.
6 B. Choluj, Tozsamosc plci - natura czy kultura?, w: Spotkania feministyczne..., s. 68-73.
7 R. Kulpa, J. Mizieliñska (red.), De-Centring Western Sexualities: Central and Eastern European Perspectives, Ashgate, Farnham 2011.
8 Ibidem.
9 D. Fuss (red.), Inside/Out: Lesbian Theories, Gay Theories, Routledge, New York 1991. Fuss w swym eseju wten sposób definiuje wçzel/supel ósemkowy: "to trójwymiarowe pole geometryczne skladaj^ce siç z pierscieni i matryc, pçtli i pol^czeñ, jest nacechowane seksualnie. Urok tej prostej topologii prawdopodobnie tkwi wjej wieloznacznosci, poniewaz przywoluje ona topografiç analn^, waginaln^ i jednoczesnie ksztalt penisa i j^der. Supelten wi^ze wiele otworów, obszarów rozkoszy i ekonomiki libidynalnej. W prostocie jego otwar- tych i zamkniçtych ksztaltów widac zawilosci obeene w procesie powstawania tozsamosci seksualnych. Supel ósemkowy ma równiez stanowic wariant slynnego Lacanowskiego wçzla Boromeusza, który jak inné jego ulubione symbole matematyczne (butelka Kleina, pasek Möbiusa) pokazuje, ze nieswiadomosc nie posiada strony wewnçtrznej ani zewnçtrznej. Podobnie jak w przypadku wçzla Boromeusza, gdy odwrócimy supel ósemkowy na drug^ stronç, przypomina on swoje lustrzane odbicie, czyli jest tym, co matematycy nazywaj^ wçzlem »odwracalnym«. Moze wiçc w kontekscie tej ksi^zki posluzyc za znak inwersji (seksualnej). Ten odwracalny, trójwymiarowy wçzel ósemkowy moze potencjalnie stac siç uzupelnieniem lepiej ugmntowanego historyeznie i rozpoznawalnego symbolu spolecznosci gejowskich i lesbijskich: rózowego trójk^ta o ostrych k^tach, prostych krawçdziach i jednokolorowym, dwuwymiarowym wnçtrzu. Przedstawiam ten symbol jako rodzaj skrótowego zapisu zagmatwanych problemów, które stara siç rozwiklac i splesc na nowo niniejsza ksi^zka: powi^zañ miçdzy tozsamosci^ i poz^daniem, róznic^plciow^i róznicami seksualnymi, heteroseksualnosci^ i homoseksualnosci^, i wreszcie tym, co wewn^trz, i tym, co na zewn^trz. Wçzel Boromeusza sklada siç z trzech pol^czonych pçtli, które rozpadaj^ siç, gdy przerwiemy którekolwiek z pol^czeñ. Lacan wykorzystuje ten symbol matematyezny, omawiaj^c zarówno zlozon^ strukturç symptomu, jak i powi^zane ze sob^ fizyczne sfery: Symboliczn^, Imaginacji i Rzeezywistosei".
10 Tu przypomnijmy moze, ze "czas jest najskuteczniejszym narzçdziem kolonizacji" (B. Adam, Czas, Sic!, Warszawa2010, s. 159). PrzywolanatuAdamdostrzegadwaoblicza ezasu kolonizacji, jak pisze, "pierwszym jest globalne narzueenie pewnego rodzaju ezasu, czyli kolonizacja za pomoc^ ezasu, a drugim spoleczna ingereneja w czas - przeszlosc i przyszlosc, noc i pory roku, czyli kolonizacja ezasu. Kolonizacja za pomoc^ ezasu odnosi siç do przeniesienia zegara i skodyfikowania ezasu jako niekwestionowanej i niekwestionowalnej normy, natomiast kolonizacja ezasu do naukowego, technologicznego i gospodarezego siçgania w czas - w wiçkszosci przypadków do odleglych innych, którzy nie mog^ siç w tej kwestii wypowiedziec" (ibidem, s. 160). Adam równiez posluguje siç koncepcj^ czasoobrazu, ktôrç stosujç, gdyz jej (i moim) zdaniem ezasu nie mozna oddzielic od kontekstu, przestrzeni i materii.
11 Z. Bauman, Tozsamosc. Rozmowy z Benedetto Vecchim, Gdañskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdañsk 2007; P. Ricoeur, Filozofia osoby, tlum. M. Frankiewicz, A. Usowicz, Wyd. Naukowe Papieskiej Akademii Teologicznej, Kraków 1992.
12 Brak jest nawi^zywania do dokonañ poprzedników/poprzedniczek, budowania modelu na tym, co bylo; prób wydobycia tego, co bylo, które dopiero od niedawna siç pojawily (patrz inicjatywa Agnieszki Weseli www. inneistorie.pl czy Wojciecha Szota audioqueerstory, co ciekawe, pojawily siç one mniej wiçcej w podobnym czasie). Czy oznacza to, ze w polskim ruchu zmienia siç myslenie na temat wagi lokalnych narracji i odzyskiwania tych zmarginalizowanych i zapomnianych w euforii transformacji? I co to moze oznaczac dla tworzenia tozsamosci ruchu oraz strategii jego dzialania?
13 Zainteresowanych omówieniem trzeciego elementu odsylam do swojego tekstu Travelling Ideas, Travelling Times. On the Temporalities of LGBT and Queer Politics in Poland and in the 'West w: De-Centring Western Sexualities..., gdzie go dokladnie omawiam. Tu przyjrzç siç blizej dwu pierwszym.
14 Zob. np.: A. Jagose, Queer Theory: An Introduction, New York University Press, New York 1996; M. Blasius, S. Phelan (red.), We Are Everywhere: A Historical Sourcebook of Gay and Lesbian Politics, Routledge, New York 1997; Center for Lesbian and Gay Studies, CUNY, Queer Ideas: The David R. Kessler Lectures in Lesbian and Gay Studies, The Feminist Press at the City University of New York, New York 2003.
15 Okreslenie "time of coincidence" zapozyczam od Toma BoellstorfFa, który w swoim tekscie When Marriage Falls. Queer Coincidences in Straight Time ("GLQ: A Journal of Liesiban and Gay Studies" 2007, nr 13 [2], s. 227-248) przeciwstawia queerowy czas nieliniowy modalnosci heteroseksualnej (straight), która bezustannie próbuje czas prostowac, porz^dkowac, sprowadzac do okreslonych sekwencji wydarzen.
16 Zob. Aleksandra Sowa i jej krytyka naduzywania B, za którym nie idzie zadne dziatanie; eadem, O Bi miçdzy innymi. Strategia LGBT oraz spolecznosc gejów i lesbijek wobec zjawiska biseksualizmu, "Furia" 2009, nr 1.
17 I. Krzemiñski (red.), Naznaczeni: mniejszosci seksualne wPolsce. Raport 2008, Instytut Socjologii, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2009.
18 T. Basiuk, Queerowanie po polsku, "Furia Pierwsza" 2000, nr 7 (1).
19 Lambda tak okreslila jeden ze swoich malych grantów. Parada równosci w 2009 roku pod haslem "40 lat równosci, 20 lat wolnosci".
20 To, co uderza w tych wypowiedziach, to specyficzna narracja, cos w rodzaju stworzenia modelowej historii, w której zauwazalna staje siç powtarzalnosc pewnych elementów i brak/wykluczenie innych. Pamiçtam list, w którym autor zauwazal, ze tylko pewnego rodzaju historie, w których nacisk kladzie siç na trudnosci calego procesu, s^prezentowane w ramach calego cyklu (i uwazane za reprezentatywne), podczas gdy historie takie jak jego wlasna (brak potrzeby coming outu, gdyzzyl otwarcie przez cale swoje zycie) nie s^uwzglçdniane. Podobnie w akcji z 2009 roku znowu uwidocznila siç specyficzna narracja.
21 Innym przykladem, który przywoluje Robert Kulpa, jest sposób, w jaki Tomasz B^czkowski mówil o organizowanych przez siebie paradach, prezentuj^c tç z 2005 roku jako pierwsz^i "zapominaj^c" o poprzednich organizowanych przez Szymona Niemca (R. Kulpa, J. Mizieliñska [red.], De-Centring Western Sexualities...
22 K. Tomasik, Geje i lesbijski sprzed lat, "Replika" 2006, nr 5, s. 20-21.
23 K. Tomasik, Homobiografie. Pisarki i pisarze polscy XIX i XX wieku, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2008.
24 M. Foucault, Historia seksualnosci, przel. B. Basiuk, T. Komendant, K. Matuszewski, Czytelnik, Warszawa 1995.
25 St^d powielanie wywiadów z osobami, które ujawnily siç w inny sposób (J. Poniedzialek, M. Glowiñski etc.) i specyficzna ich konstrukcja.
26 M. Foucault, op. cit.
27 D. Fuss (red.), op. cit.-, M. Foucault, op. cit.-, S. Phelan, Getting Specific: Postmodern Lesbian Politics, University of Minnesota Press, Minneapolis 1994.
28 A. Sowa, op. cit., s. 61.
29 Co tez nalezy czytac w kontekscie ostatnich ataków na teorie queer w srodowisku, w którym formulowane s^zarzuty zwi^zane z jej rzekom^ apolitycznosci^ i proba jej dyskredytacji (A. Laszuk, Nowoczesny closet, czyli queer po polsku, "Furia" 2009, nr 1; S. Nowak, op. cit.).
30 Podobny atak, który wydaje siç ostatnio dose modny, przeprowadzil w wywiadzie día "Repliki" (sic!) Samuel Nowak. Omawiam jego tekst bardziej dokladnie w artykule napisanym wspólnie z Robertem Kulp^ i Agat^ Stasiñsk^ (Un)Translatable Queer? Or What Is Lost, and Can Be Found in Translation, w: Import - Export - Transport. Queer Theory, Queer Critique and Queer Activism in Motion, Zaglossus Verlag, Wien 2012.
31 J. Kochanowski, Spektakl i wiedza. Perspektywa spolecznej teorii queer, Wyd. Wschód-Zachód, Lódz 2009.
32 A. Laszuk, Nowoczesny closet..., s. 74.
33 A. Sowa, op. cit., s. 62.
34 I. Krzemiñski (red.), op. cit.
You have requested "on-the-fly" machine translation of selected content from our databases. This functionality is provided solely for your convenience and is in no way intended to replace human translation. Show full disclaimer
Neither ProQuest nor its licensors make any representations or warranties with respect to the translations. The translations are automatically generated "AS IS" and "AS AVAILABLE" and are not retained in our systems. PROQUEST AND ITS LICENSORS SPECIFICALLY DISCLAIM ANY AND ALL EXPRESS OR IMPLIED WARRANTIES, INCLUDING WITHOUT LIMITATION, ANY WARRANTIES FOR AVAILABILITY, ACCURACY, TIMELINESS, COMPLETENESS, NON-INFRINGMENT, MERCHANTABILITY OR FITNESS FOR A PARTICULAR PURPOSE. Your use of the translations is subject to all use restrictions contained in your Electronic Products License Agreement and by using the translation functionality you agree to forgo any and all claims against ProQuest or its licensors for your use of the translation functionality and any output derived there from. Hide full disclaimer
Copyright Jagiellonian University-Jagiellonian University Press 2012
Abstract
The text explores ways in which "Western" ideas of LGBT and queer politics travel and are nested in Poland. I am here particularly interested in the functioning of the notion of time. I claim that Polish LGBT activism cannot be simply categorised as "identitarian" or "queer," because it exists in much different geo-temporality than that of "the West." I focus on Campaign Against Homophobia, the largest and best-know Polish LGBT organisation. Their choice of strategies and discourses can be considered a certain queer mixture of ideas as represented through various historical stages of Western LGBT activism. I will explore reasons for this. Upon the emergence of LGBT activism in Poland in the 1990s, "Western" ideas were unanimously applied without much attempt at understanding their cultural and historical context. At one point in the Polish history, "Western time" simply took over, becoming a "universal time" for both the West and CEE. However, what is continuity from the Western perspective, here is a knotted and de-historicised cultural phenomenon - as much imposed as welcome - of which Polish LGBT activists and academics are trying to make sense. Thus, rather than repeating dominant discourses of CEE trying to "catch up with" Europe, I intend to look into much finer processes of weaving and sawing geo-temporal realities into Polish LGBT activism. [PUBLICATION ABSTRACT]
You have requested "on-the-fly" machine translation of selected content from our databases. This functionality is provided solely for your convenience and is in no way intended to replace human translation. Show full disclaimer
Neither ProQuest nor its licensors make any representations or warranties with respect to the translations. The translations are automatically generated "AS IS" and "AS AVAILABLE" and are not retained in our systems. PROQUEST AND ITS LICENSORS SPECIFICALLY DISCLAIM ANY AND ALL EXPRESS OR IMPLIED WARRANTIES, INCLUDING WITHOUT LIMITATION, ANY WARRANTIES FOR AVAILABILITY, ACCURACY, TIMELINESS, COMPLETENESS, NON-INFRINGMENT, MERCHANTABILITY OR FITNESS FOR A PARTICULAR PURPOSE. Your use of the translations is subject to all use restrictions contained in your Electronic Products License Agreement and by using the translation functionality you agree to forgo any and all claims against ProQuest or its licensors for your use of the translation functionality and any output derived there from. Hide full disclaimer